Zergi, wojowniczy Gandhi i El Presidente — przypominamy najbardziej kultowe postacie jednego z najbardziej konserwatywnych gatunków gier wideo.
Nowe, dobre strategie pojawiają się rzadko. O rewolucji w tym gatunku w ostatnich latach nie ma nawet co marzyć. A przecież strategie to jeden z najstarszych i najbardziej szanowanych gatunków — nie bez powodu szachy są popularne już od 15 wieków. Redakcja „Gamedev” Skillbox Media przypomina najlepsze strategie, które nadal warto odpalić na komputerze.
Treść
Seria Age of Empires
Krótki opis: historyczne strategie czasu rzeczywistego
Platformy: PC, Xbox One, Xbox Series S/X
Age of Empires to prawdopodobnie najsłynniejsza seria historycznych strategii czasu rzeczywistego. Dzięki hojności Microsoftu w ostatnich latach doczekaliśmy się remasterów trzech klasycznych gier (druga część, uznawana za wzorcową, została wznowiona aż dwa razy), a także pełnoprawnej kontynuacji — Age of Empires IV, która umiejętnie łączy pomysły z poprzednich odsłon.
Seria rozwija się w różnych epokach historycznych:
- część pierwsza skupia się na starożytności,
- druga i czwarta — na średniowieczu,
- trzecia — na czasach nowożytnych.
Rozgrywka opiera się na zbieraniu surowców (żywności, drewna, kamienia i złota), rozbudowie bazy oraz drzewa technologicznego, a także na walce z przeciwnikami — czyli klasyka RTS.
W grach z serii dostępne są kampanie fabularne oparte na wydarzeniach historycznych, które uczą mechaniki gry i jednocześnie mają walor edukacyjny. W Age of Empires IV ten aspekt został szczególnie rozwinięty — wprowadzono filmiki z aktorami. Trzeba jednak przyznać, że kampanie są krótkie i jest ich tylko cztery. Pełny potencjał Age of Empires ujawnia się w trybie wieloosobowym.
W krajach postsowieckich seria mogła być nieco przyćmiona przez popularnych „Kozaków” od studia GSC. Te gry koncentrują się na wydarzeniach XVII–XVIII wieku, głównie w Europie. Mają więcej kampanii fabularnych i dostępnych frakcji niż Age of Empires. Jeśli chcesz wrócić do klasyki — koniecznie sięgnij po pierwszą część „Kozacy: Europejskie wojny”. Natomiast jeśli interesuje cię nowocześniejszy gameplay i zmagania online — witaj w Age of Empires.
Seria Anno
Krótki opis: strategie o budowaniu miast w różnych epokach historycznych
Platformy: PC, PS5, Xbox Series S/X
Ubisoft to kolejna korporacja, która dba o swój strategiczny dorobek — jeśli tylko jesteś w stanie wybaczyć Francuzom „pogrzebanie” serii takich jak Heroes of Might and Magic czy The Settlers…
Serii Anno natomiast szczęście dopisało. Ta ekonomiczna strategia ma się całkiem dobrze. W 2019 roku ukazało się Anno 1800, poświęcone epoce rewolucji przemysłowej. A niedawno zapowiedziano kolejną część — Anno 117: Pax Romana, której premiera zaplanowana jest na 2025 rok. Gracze wcielą się w prokuratorów, zarządzających rzymskimi prowincjami. Jeśli z jakiegoś powodu przestałeś obsesyjnie myśleć o Cesarstwie Rzymskim — wkrótce może się to zmienić.
Czym seria Anno wyróżnia się na tle innych symulatorów budowy miast?
- Skupieniem na handlu i przemyśle
- Większość gier osadzona jest w erze odkryć geograficznych i kolonizacji
- Gracze zarządzają malowniczymi wyspami i flotą różnych statków
To jedna z tych strategii, w których zrobienie zrzutu ekranu ma także estetyczny sens. Seria zahaczyła również o przyszłość:
- Anno 2070 podejmuje temat podnoszenia się poziomu oceanów
- Anno 2205 — kolonizacji Księżyca
Cities: Skylines
Krótki opis: symulator budowy współczesnego miasta
Platformy: PC, PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series S/X, Nintendo Switch
Electronic Arts już dawno pozbyło się większości gier strategicznych ze swojego portfolio. SimCity i Command & Conquer — odeszły w niepamięć. Na szczęście z pustki zrodziło się coś nowego — duchowy następca wielkiego dzieła Willa Wrighta, czyli Cities: Skylines.
Gra fińskiego studia Colossal Order łączy w sobie najlepsze cechy klasycznego SimCity i autorski styl. Twórcy wcześniej pracowali nad serią Cities in Motion, koncentrującą się na realistycznych systemach transportu w dużych miastach.
Do zalet gry można dodać:
- ogromną liczbę modyfikacji,
- aktywne i zaangażowane community,
- dziesiątki oficjalnych dodatków.
W Cities: Skylines można spędzić setki godzin — to także świetne narzędzie edukacyjne. Realistyczna symulacja pomaga zrozumieć urbanistykę, zarządzanie ruchem czy projektowanie więzień.
Wydana w 2023 roku kontynuacja — Cities: Skylines 2 — zbliża się do pierwszych urodzin, ale nie podbiła serc graczy. Wszystko przez fatalną optymalizację i nadmierne nastawienie twórców na kosztowne DLC. Na szczęście pierwsza część wciąż pozostaje najbardziej udanym wcieleniem SimCity w XXI wieku.
Seria Crusader Kings
Krótki opis: globalne strategie w historycznych realiach
Platformy: PC, PS5, Xbox Series S/X
Choć początkowo Paradox Interactive zdobywał uznanie innymi seriami, to właśnie Crusader Kings wyniosło studio na zupełnie nowy poziom popularności. Przełomem była druga część serii i jej głęboka integracja ze Steamem — cyfrowa dystrybucja znacznie ułatwiła dzielenie się modami i publikowanie aktualizacji. Crusader Kings III to z kolei jedna z najgłośniejszych strategii ostatnich pięciu lat — imponujący wynik jak na tytuł, który bywa żartobliwie określany jako „atlas map konturowych”.
Najważniejszą cechą serii jest skupienie się na postaciach: władcach, ich małżonkach, dzieciach, doradcach i wasalach. Epoka feudalna opierała się na osobistej lojalności wobec seniora, a gdzie lojalność, tam i zdrada. W efekcie zarządzanie średniowiecznymi królestwami i imperiami nie polega tu na przesuwaniu armii po mapie, ale na zawieraniu dynastycznych małżeństw, intrygach zakulisowych i losowych wydarzeniach — od zarazy po huczne uczty.
Ogromna liczba czynników i możliwości sprawia, że gracz nie tylko czuje się jak władca, ale wręcz pisze własną, unikalną historię. Crusader Kings to „Gra o tron” w świecie gier wideo — nie dziwi więc, że mod dodający Westeros stał się już niemal tradycją.
Seria Dungeon Keeper
Krótki opis: strategie z perspektywy złoczyńcy, rozwój podziemi
Platformy: PC
Peter Molyneux, bajkopisarz i projektant gier znany z nierealnych obietnic, stworzył wiele nietuzinkowych tytułów, zanim zajął się projektami mobilnymi. Populous, który zapoczątkował gatunek „symulatora boga”. Theme Park i Theme Hospital, gdzie humor łączył się z budową własnego imperium. A także wyjątkowe The Movies, w którym można było zarządzać studiem filmowym i tworzyć własne produkcje.
Jednak szczególne miejsce w dorobku Molyneux zajmuje dilogia Dungeon Keeper, w której gracz wciela się w Władcę Podziemi. Ta seria odwraca klasyczne zasady: nie jesteś poszukiwaczem przygód schodzącym do lochów — jesteś tym, kto utrudnia mu życie.
Gra w Dungeon Keeper to czysta przyjemność: zło rzadko bywa tak urocze i zabawne. Nietypowe sterowanie jednostkami (można je przenieść lub spoliczkować, ale nie wydać konkretnego rozkazu) dodaje grze element szaleństwa. Trzecia część nigdy się nie ukazała, ale godnym następcą jest War for the Overworld — fanowskie hołdowanie oryginałowi, z tym samym narratorem, co w klasyku.
Frostpunk
Krótki opis: symulator budowy miasta w lodowym postapokaliptycznym świecie
Platformy: PC, PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series S/X
Piekło potrafi być także lodowate — nie bez powodu ostatni, dziewiąty krąg w „Boskiej komedii” Dantego tonie w mrozie. Twórcy z 11 bit studios stworzyli świat, w którym apokalipsa lodowa łączy się ze steampunkiem. Gracz zarządza ostatnim bastionem ludzkości — Nowym Londynem — i musi przekształcić go w fortecę przetrwania w bezkresnej zamarzniętej pustyni.
Trzeba nie tylko zbierać zasoby i budować infrastrukturę, ale również tworzyć prawa i decydować o granicach etycznych, jakie można przekroczyć w imię przetrwania. Po pewnym czasie można wysyłać ekspedycje poza bezpieczną kotlinę. Te ryzykowne wyprawy nie tylko przynoszą zasoby i emocje, ale pozwalają też odkryć przeszłość tego świata.
Frostpunk otrzymał trzy duże dodatki i wiele darmowych aktualizacji. 20 września 2025 roku ukaże się kontynuacja na PC, Xbox Series i PS5, z bardziej złożonym systemem społecznych relacji. W miarę rozwoju miasta mieszkańcy staną się żądni władzy i zaczną dzielić się na frakcje z odmiennymi wartościami. Jak mówi Jakub Stokalski, jeden z głównych projektantów: „Ostatecznie zgubi nas nie natura, a my sami”.
FTL: Faster Than Light
Krótki opis: symulator zarządzania statkiem kosmicznym
Platformy: PC
FTL to udany miks kilku gatunków. Gra duetu twórców ze studia Subset Games łączy elementy strategii, roguelike’a i kosmicznego symulatora. Gracz wciela się w kapitana statku zwiadowczego Federacji, który musi dostarczyć ważne dane, uciekając przed flotą buntowników. Dzięki losowo generowanym trasom każde kolejne międzygwiezdne podróżowanie jest inne — pojawiają się nowe wydarzenia, przeciwnicy i wyzwania.
Walka toczy się zarówno w przestrzeni, jak i na pokładzie statku. Trzeba brać pod uwagę zalety i wady załogi: niektórzy członkowie lepiej radzą sobie z ogniem, inni z naprawą lub walką. Gracz zarządza również wszystkimi systemami statku: można rozdzielać energię między systemy, zamykać i otwierać drzwi między przedziałami, a nawet… otworzyć właz i wyrzucić wrogów w próżnię.
Heroes of Might and Magic – legenda strategii turowych
Królowa nostalgii i rozgrywki typu hotseat
O, Erathio – ileż razy przemierzaliśmy twoje pola na rumakach, tocząc boje w trybie hotseat… Dla wielu graczy to właśnie Heroes of Might and Magic III stało się definicją strategii turowych. Gameplay był tak charakterystyczny i rozpoznawalny, że do dziś trudno mówić o tym gatunku bez wspomnienia o tej serii.
A jednak trzecia część nie wzięła się znikąd – rozwijała pomysły z pierwszych dwóch gier i doprowadziła je do perfekcji. Gracz wciela się tu w bohatera jednej z kilku frakcji, którego można rozwijać na wzór postaci z RPG – zwiększać jego statystyki i uczyć zaklęć. Sam bohater jest jednak zbyt słaby, by walczyć samotnie – do zwycięstwa potrzebuje armii, a tę rekrutuje się w miastach, które można zdobywać i rozbudowywać, uzyskując dostęp do coraz potężniejszych jednostek.
Odważne eksperymenty i powrót do korzeni
Czwarta część serii, choć mniej popularna, wywróciła formułę do góry nogami – bohaterowie mogli samodzielnie walczyć, zmieniono systemy frakcji, magii i rozwoju postaci. Wprowadzono także szerokie możliwości tworzenia własnych map, ale to nie wystarczyło, by zdetronizować trzecią odsłonę – ta wciąż pozostaje złotym standardem.
Po bankructwie 3DO prawa do marki przejęła Ubisoft, a Heroes V stworzyło studio Nival. Gra była w pełni trójwymiarowa, ale gameplayowo bliższa była HoMM III. Fabuła była ciekawym uzupełnieniem dla akcji z Dark Messiah of Might and Magic, za którą odpowiadało Arkane.
Szósta i siódma część? Fani wolą o nich nie wspominać. Dziś duchowym spadkobiercą serii jest Songs of Conquest, o której pisaliśmy w osobnym artykule – i to właśnie fanowska pasja podtrzymuje dziedzictwo tej legendarnej sagi.
Into the Breach – turowa perełka od twórców FTL
Szachy z mechami i katastrofami naturalnymi
Twórcy FTL, Justin Ma i Matthew Davis, postanowili, że ich druga gra nie będzie większą wersją pierwszej. Zamiast tego stworzyli coś zupełnie odmiennego – Into the Breach, którą wielu nazwało „najlepszą grą Nintendo, której Nintendo nie zrobiło”.
Do dyspozycji gracza oddano trzy mechy, które przybywają z alternatywnej linii czasowej, by uratować Ziemię przed inwazją gigantycznych insektów. Celem nie jest jednak samo pokonanie przeciwników – najważniejsze jest ocalenie cywilnych budynków, które dostarczają energii niezbędnej do podróży w czasie.
Rozgrywka to połączenie taktyki i logicznego myślenia – każdy ruch musi być przemyślany, uwzględniający cechy terenu, siły mechów i losowe kataklizmy. Gra oferuje idealny balans i sporo zawartości – różne typy mechów i trudne osiągnięcia zapewniają wiele godzin intensywnej zabawy, w której co pięć tur trzeba ocalić świat.
Jagged Alliance – najemnicy, chaos i humor
Taktyczna rozgrywka w ogniskach zapalnych świata
Seria Jagged Alliance przeszła długą drogę – zniknęła z radaru, by powrócić z hukiem za sprawą Jagged Alliance 3. Najnowsza odsłona zachowała wszystko, co najlepsze z legendarnej „dwójki”, jednocześnie upraszczając przesadny mikrozarząd.
Kampania rozgrywa się w fikcyjnych regionach Trzeciego Świata – pełnych surowców, tajnych baz i ulicznego chaosu. Gracze kompletują własną drużynę najemników, z których każdy ma wyrazistą osobowość i własne „demonki”. Celem jest przejęcie jak największej liczby terytoriów i zaprowadzenie porządku – lub czegoś, co go przypomina. A po drodze – sporo strzelania, zarabiania pieniędzy i unikania konfliktów… w samej drużynie.
Mimimi Games – mistrzowie taktyki i skradania
Shadow Tactics, Desperados i ostatnia przygoda na statku widmo
Niemiecka ekipa Mimimi Games zdołała stworzyć trzy wyjątkowe gry taktyczne, zanim zakończyła działalność pod koniec 2023 roku. Wszystko zaczęło się od Shadow Tactics: Blades of the Shogun – hołdu dla klasycznych skradanek w stylu Commandos, ale w klimacie feudalnej Japonii. Gracz kieruje grupą pięciu bohaterów, a każdy poziom to dopracowana diorama i logiczna łamigłówka w jednym.
Potem przyszła pora na Desperados III – duchową kontynuację kultowej serii, osadzoną na Dzikim Zachodzie. Choć rozgrywka pozostała podobna, nowi bohaterowie i klimatyczne mapy uczyniły grę jeszcze lepszą.
Ostatnim projektem było Shadow Gambit: The Cursed Crew, czyli taktyczna gra akcji w pirackim świecie magii, inkwizycji i manipulacji czasem. Gracz dowodzi załogą przeklętych piratów, dobierając skład do każdej misji wedle uznania. Plansze można rozpoczynać w różnych miejscach, co zwiększa swobodę taktyczną, a interaktywna baza w formie statku pozwala zacieśniać relacje i planować działania.
Shadow Gambit to idealny punkt wejścia dla każdego, kto chce spróbować sił w taktycznych skradankach – i godne pożegnanie Mimimi Games. Dziedzictwo tej studia na długo pozostanie jednym z najjaśniejszych punktów w historii gier strategicznych.
Seria Sid Meier’s Civilization
Krótki opis: globalne strategie o rozwoju cywilizacji
Platformy: PC, PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series S/X, Nintendo Switch
Kiedy mówi się „strategia”, wielu graczy myśli właśnie o „Cywilizacji” Sida Meiera. To klasyczna seria gier, której celem jest ukazanie całej drogi ludzkości – od prymitywnych narzędzi, przez technologiczny rozwój, aż po złożoną dyplomację i konflikty zbrojne. Już pierwsza odsłona Civilization była przełomem, stając się filarem gatunku 4X i inspiracją dla dziesiątek kolejnych produkcji.
Z każdą kolejną częścią seria wprowadzała nowe rozwiązania. W Civilization III pojawiła się możliwość osiągnięcia zwycięstwa kulturowego, „czwórka” wprowadziła system religii, a Civilization V przestawiła mapę świata na sześciokątne pola (heksy) – element, który początkowo planowano już do pierwszej gry, ale według Meiera „świat nie był jeszcze gotowy na taką ekstrawagancję”.
Szósta część dodała system dzielnic miejskich – miasta zaczęły się rozrastać na sąsiednie pola, a rozwój cywilizacji został wzbogacony o politykę w formie kart. Dzięki odpowiedniemu ich doborowi można znacząco zmienić styl gry i przyspieszyć postęp swojej nacji.
Civilization nie tylko opowiada o historii ludzkości – sama stała się jej częścią. Utwór „Baba Yetu” z intro Civilization IV został pierwszą kompozycją stworzoną do gry, która zdobyła nagrodę Grammy. Gracze z kolei do dziś wspominają legendarną anegdotę o pacyfistycznym Gandhim, który po odblokowaniu broni jądrowej rzekomo jako pierwszy rzucał bombami atomowymi. Choć to głównie mit, na dobre zapisał się w popkulturze graczy.
Podczas Summer Game Fest 2024 zapowiedziano Sid Meier’s Civilization VII. Więcej szczegółów ma się pojawić latem, a premiera planowana jest na 2025 rok. Dla fanów to dobra wiadomość, bo Civilization to seria, którą można pochłaniać bez końca – „jeszcze jedna tura” zwykle kończy się… o świcie.
Seria StarCraft
Krótki opis: futurystyczne strategie czasu rzeczywistego
Platformy: PC
Był czas, gdy firma Blizzard błyszczała na rynku RTS-ów, mając na koncie dwie przełomowe serie: Warcraft i StarCraft. Obie zainspirowane przez klasyczną Dune II, wyznaczyły nowe standardy w gatunku. O ile jednak Warcraft z czasem przerodził się w MMORPG, to StarCraft do dziś pozostaje jedną z najlepszych klasycznych strategii czasu rzeczywistego.
Wydany w 1998 roku StarCraft oferował trzy zupełnie różne frakcje: ludzi (terranów), obcych zergów i zaawansowanych technologicznie protossów. Każda wymagała innego podejścia, a świetnie zbalansowana rozgrywka uczyniła grę hitem – nie tylko dla fanów kampanii, lecz także dla graczy sieciowych. Dodatek Brood War był na tyle rozbudowany, że wielu uznało go za samodzielną grę.
StarCraft II ogłoszono z pompą w Korei Południowej – kraju, gdzie seria stała się niemal religią. Turnieje esportowe były tam transmitowane w telewizji, a gracze byli celebrytami. Sequel miał tak ambitny rozmach, że kampanie trzech frakcji wydano oddzielnie. Mimo to każda z nich była kompletnym doświadczeniem – z pięknymi przerywnikami filmowymi, rozbudowaną fabułą i elementami RPG. Trylogia zakończyła się w 2015 roku, ale pod skrzydłami Microsoftu możliwy jest powrót serii w przyszłości.
Stellaris
Krótki opis: kosmiczne strategie 4X i galaktyczna polityka
Platformy: PC, PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series S/X
Paradox Interactive zasłynęło dzięki historycznym grom strategicznym, ale Stellaris to ich ukłon w stronę marzycieli patrzących w gwiazdy. To strategia 4X, w której budujemy własne imperium międzygwiezdne – od skromnych początków w jednym układzie, aż po dominację nad całą galaktyką.
Rozgrywka opiera się na znanych mechanizmach Paradoxu: zarządzaniu polityką, gospodarką, rozwojem technologicznym i reakcją na losowe wydarzenia. Jednak w przeciwieństwie do ich innych gier, galaktyka i zamieszkujące ją istoty są generowane proceduralnie – co znacznie zwiększa regrywalność.
Trzeba jednak uczciwie przyznać: gra w wersji podstawowej może wydawać się nieco uboga. Prawdziwe bogactwo możliwości odkrywa się dopiero po zakupie licznych dodatków. Na szczęście Stellaris często trafia na przeceny, więc przed wyprawą w kosmos warto zaopatrzyć się w odpowiedni zestaw DLC – podróż będzie długa i pełna niespodzianek.
Stronghold i Stronghold Crusader
Krótki opis: RTS-y osadzone w realiach średniowiecza
Platformy: PC
Stronghold to seria, która rozpoczęła się od dwóch doskonałych gier – oryginalnej i Crusader – a potem przez dwie dekady próbowała odnaleźć dawną magię… bez powodzenia.
Pierwsze części zachwycały doskonałym balansem między gospodarką a walką. Rozwijanie zamku i jego obrona były równie emocjonujące, co oblężenia przeciwników – co nieczęsto zdarza się w RTS-ach. Niestety, późniejsze eksperymenty z grafiką 3D, wersjami online i zmianą scenerii (np. azjatyckie realia) nie zdołały dorównać pierwowzorom – często przez problemy techniczne i brak „tego czegoś”.
W końcu studio Firefly postanowiło wrócić do korzeni i stworzyło Stronghold: Definitive Edition – zremasterowaną wersję klasyka w wysokiej rozdzielczości, z ulepszoną grafiką i dodatkowymi misjami. W tym przypadku trudno narzekać na kolejny remaster – to mądre posunięcie, które pozwoliło przywrócić grze dawny blask.
Pozostaje mieć nadzieję, że podobne odświeżenie spotka Stronghold Crusader. A nowych graczy czeka niepowtarzalna okazja, by odkryć jedną z najbardziej unikalnych strategii wszech czasów.
Seria Total War
Opis: globalne strategie turowe z bitwami w czasie rzeczywistym
Platformy: PC
To jedna z tych serii, które oferują dwa zupełnie różne doświadczenia w ramach jednej gry. Total War, osadzona w rozmaitych epokach historycznych – od starożytności po uniwersum Warhammera – łączy rozbudowaną warstwę strategiczną z widowiskowymi bitwami w czasie rzeczywistym.
Na mapie kampanii gracz zarządza imperium: przesuwa armie, rozwija technologie, prowadzi dyplomację i zarządza miastami. Przypomina to uproszczoną wersję gier od Paradox Interactive. Gdy jednak dochodzi do starcia z wrogiem, gra przenosi się na pole bitwy, gdzie możemy ręcznie dowodzić całymi centuriami i batalionami, walcząc na zróżnicowanych terenach.
W zależności od preferencji gracze dzielą się na tych, którzy kochają mapy strategiczne, i tych, którzy nie mogą się oprzeć bitwom. Twórcy doskonale zdają sobie z tego sprawę – w grze dostępne są zarówno historyczne starcia do rozegrania, jak i opcja automatycznego rozstrzygania bitew przez AI.
Po zakończeniu trylogii Warhammer oraz udanym Total War: Three Kingdoms, którego akcja toczy się w czasach Trzech Królestw w starożytnych Chinach, seria nieco wyhamowała. Total War: Pharaoh nie zdobył uznania graczy, a spin-offy spotkały się z chłodnym przyjęciem. Jednak Creative Assembly ma doświadczenie w wychodzeniu z kryzysów – wystarczy wspomnieć Rome 2 i Attila, po których pojawiły się znacznie lepsze części. Plotki mówią o pracach nad grą w uniwersum „Gwiezdnych wojen”, ale wielu fanów marzy o jednym – Medieval 3.
Seria Tropico
Opis: symulator zarządzania bananową republiką
Platformy: PC, PS4, PS5, Xbox 360, Xbox One, Xbox Series S/X
Wśród współczesnych strategii rzadko trafiają się nietypowe realia historyczne – dominują znane i lubiane epoki. Tropico jest chlubnym wyjątkiem. Choć nowsze odsłony pozwalają rozwijać karaibską wyspę od czasów kolonialnych aż po współczesność, to klasyczne Tropico, a także części 3 i 4, skupiają się na okresie zimnej wojny – gdy supermocarstwa rywalizowały o wpływy w takich krajach jak Kuba.
W Tropico gracz wciela się w El Presidente – mniej lub bardziej charyzmatycznego dyktatora, którego może stworzyć samodzielnie lub wybrać spośród historycznych postaci. Oprócz gospodarki trzeba też dbać o politykę: utrzymywać relacje z ZSRR i USA, radzić sobie z rebeliantami, organizować wybory – uczciwe lub zmanipulowane.
Choć tematyka bywa poważna, gra zaraża pogodą ducha: dzięki słonecznej scenerii, klimatycznej muzyce i lekkiemu poczuciu humoru Tropico ma unikalny urok, który sprawia, że chce się wracać.
Seria Two Point
Opis: humorystyczne symulatory szpitala i uczelni
Platformy: PC, PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series S/X, Nintendo Switch
Relatywnie młoda seria strategii ekonomicznych, która przyciąga wzrok charakterystyczną grafiką i absurdalnym humorem. Two Point Hospital to duchowa spadkobierczyni kultowego Theme Hospital – gracz zarządza szpitalem, stawia gabinety, zatrudnia lekarzy i leczy pacjentów z niecodziennych przypadłości, jak np. „żarówkogłowość”, w której głowa chorego zamienia się w świecącą żarówkę.
W Two Point Campus twórcy poszli krok dalej: zamiast szpitala otrzymujemy do dyspozycji uczelnię, którą możemy wypełnić kursami magii, rycerstwa i wielu innych dziwactw. Studenci są bardziej wyrazistymi postaciami niż pacjenci – mają własne cechy i problemy, które wpływają na ich wyniki w nauce. Łatwo się z nimi zżyć, co było jednym z celów twórców.
Seria X-COM
Opis: turowe strategie taktyczne o walce z kosmitami
Platformy: PC, PS3, PS4, PS5, Xbox 360, Xbox One, Xbox Series S/X, Nintendo Switch
X-COM to legenda strategii, której historia zaczęła się w 1994 roku od X-COM: UFO Defense. Fabuła o inwazji obcych może wydawać się banalna, ale bracia Julian i Nick Gollop stworzyli unikatową grę z dwoma warstwami – globalną strategią i lokalną taktyką.
Gracz kieruje tajną organizacją X-COM, rozbudowując bazy na mapie świata i walcząc z kosmitami w turowych potyczkach. Charakterystycznym elementem była permanentna śmierć żołnierzy – z czasem gracze przywiązywali się do swoich weteranów jak do członków rodziny.
Po kilku słabszych kontynuacjach seria zamilkła na lata, aż w 2012 roku studio Firaxis wskrzesiło ją za sprawą XCOM: Enemy Unknown – nowej wersji klasyka w 3D, która zachowała ducha oryginału. Cztery lata później ukazało się XCOM 2, osadzone w świecie, gdzie obcy zdążyli przejąć władzę, a X-COM działa w konspiracji.
Dodatek War of the Chosen wprowadził system rozwoju przeciwników inspirowany grą Shadow of Mordor. W spin-offie XCOM: Chimera Squad pojawiła się możliwość kierowania zespołem złożonym z ludzi i kosmitów, a także zrezygnowano z trwałej śmierci postaci i wprowadzono system naprzemiennych tur.
W 2023 roku główny projektant nowej serii, Jake Solomon, opuścił studio. Co dalej z X-COM? Oby wrócił do formy – w końcu walka z obcą inwazją to temat, który zawsze się broni.
Seria „W Tylu Wroga” (Men of War)
Opis: wojenne strategie w czasie rzeczywistym
Platformy: PC
Seria znana pod wieloma nazwami – Men of War, Faces of War, Soldiers: Heroes of WWII, a w Polsce jako „W Tylu Wroga” – to zestaw klasycznych RTS-ów osadzonych w realiach II wojny światowej.
Pierwsza część, wydana w 2005 roku przez studio Best Way, wprowadziła unikalne podejście do realizmu: zniszczalne otoczenie, zmęczenie żołnierzy, dokładna symulacja uzbrojenia i podział pojazdów na podatne na uszkodzenia moduły. Gra pozwala też płynnie przełączać się między zarządzaniem całymi oddziałami a mikrozarządzaniem pojedynczymi jednostkami – często trzeba działać po cichu i precyzyjnie.
Popularność pierwszych odsłon zaowocowała wysypem spin-offów: „Czarne Bataliony”, „Kara Śmierci”, „Dywersanci: Wietnam” – ich jakość bywała różna. Nad kolejnymi grami pracowały też inne zespoły: SoftClub, Dark Fox, Digitalmindsoft…
Po premierze Men of War: Assault Squad 2 w 2014 roku seria zamilkła aż do Men of War 2 (maj 2024). Powrót jednak nie był triumfalny – gracze krytykują przestarzałą grafikę, brak balansu i pustki na serwerach. Wielu poleca alternatywę – Call to Arms: Gates of Hell – Ostfront, opracowaną przez Digitalmindsoft, jako duchową kontynuację klasyki.